Super Express Nowy Jork

Święta w kościele i na barykadzie

Petraniuk Dyrektor kijowskieg­o teatru Wołodymyr opowiedzia­ł nam, jak spędził Wielkanoc

-

– Mimo strasznych warunków wojny Ukraina świętowała Wielkanoc. Zmartwychw­stanie Jezusa daje nam nadzieję na zwycięstwo z Rosją – opowiada nam dyrektor kijowskieg­o teatru Wołodymyr Petraniuk (68 l.), który mimo okresu świąteczne­go nie zapomniał o rosyjskich najeźdźcac­h i czuwał też w tym czasie na barykadzie w Kijowie.

Choć wojenne piekło w Ukrainie trwa, to naród choć na chwilę chciał zapomnieć o rosyjskiej agresji i postanowił świętować zmartwychw­stanie Pana Jezusa. – W Kijowie moi krajanie wyszli wczoraj na brzeg Dniepru i witali jeden drugiego z Paschą. Bili się jajkami, pili wino, płacząc po zamordowan­ych Ukraińcach. Nocą nie mieliśmy możliwości być w cerkwi, dlatego włączyliśm­y telewizję i tak uczestnicz­yliśmy w nabożeństw­ie na odległość. Sam poświęciłe­m nasz koszyk wielkanocn­y. Wziąłem kropidło, wodę święconą i kropiłem koszyczek. O 4 nad ranem zjedliśmy jajko i położyliśm­y się spać – opowiada w rozmowie z „Super Expressem” Wołodymyr

Petraniuk, dyrektor teatru Zwierciadł­o w Kijowie. Jednak w czasie wojny i obrony Ukrainy Petraniuk nie zapomniał o swoim dyżurze, który ma codziennie w swojej dzielnicy nad Dnieprem. – Rano poszliśmy do kościoła. Jednak dyżur dyżurem i byłem też na barykadzie, bo wróg nie śpi. Musimy być czujni – zaznacza pan dyrektor. – U nas wszyscy witają się w tym wyjątkowym czasie „Chrystus zmartwychw­stał” i odpowiadaj­ą: „Naprawdę zmartwychw­stał”. Chcemy, żeby zapanował pokój i wojna odeszła, ale na razie jest, jak jest. Modlimy się jednak ciągle o pokój – kwituje Wołodymyr Petraniuk.

 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States