Złapali morderczynię po 26 latach
TAJEMNICZY LIST ZDRADZIŁ BRUTALNY SEKRET KOBIETY
Zabójczyni z Kalifornii wpadła po prawie trzech dekadach od morderstwa. Jade Benning (48 l.) została aresztowana i usłyszała zarzuty. Chodzi o morderstwo kochanka, którego według śledczych kobieta dopuściła się w 1996 r. By uniknąć kary, sfingowała włamanie i napaść. We łzach kłamała, że intruz wdarł się do domu i zamordował 22-latka.
Zagadka tajemniczego mordu w końcu została rozwiązana. Wszystko zaczęło się w styczniu 1996 r., kiedy do jednego z domów w Santa
Ana, CA, została wezwana policja. Roztrzęsiona Jade Benning, wówczas 22-latka, powiedziała funkcjonariuszom przez telefon, że w nocy do domu, który dzieliła z partnerem Christopherem Herveyem (†22 l.), wtargnął nieznajomy. Opisała go jako postawnego, czarnoskórego mężczyznę. Christopher miał według niej rzucić się do walki z intruzem, a wtedy włamywacz wyciągnął nóż i zadźgał jej chłopaka, po czym uciekł, lekko raniąc w rękę także Jade.
Sprawa od początku wydawała się podejrzana. Na miejscu nie znaleziono śladów tajemniczego sprawcy ani narzędzia zbrodni, a sąsiedzi zeznali, że tej nocy słyszeli awanturę, która rozgrywała się w domu pary. Nie było jednak żadnych dowodów na winę Jade. Nie udało się też zatrzymać opisanego przez nią sprawcy. Jak się okazało po 26 latach, czarnoskóry napastnik, który miał wedrzeć się do domu w Santa Ana, nigdy nie istniał.
Jak pisze „Daily Mail”, o całym zdarzeniu doniosła w anonimowym liście zaadresowanym do policji w hrabstwie Orange tajemnicza osoba. Policjanci dzięki nowym tropom przyjrzeli się archiwalnej, dawno umorzonej sprawie jeszcze raz. Znaleźli dowody, które pozwoliły im na zatrzymanie 48-letniej już
Jade. Kobieta w międzyczasie wyprowadziła się z Kalifornii, ostatnio mieszkała w Teksasie. Benning usłyszała zarzut morderstwa, została aresztowana i wyznaczono za nią $1 mln kaucji.