Super Express Nowy Jork

Wybór dobrej kancelarii to niełatwa sprawa

-

Wypadek przy pracy może się przydarzyć każdemu. Obok pomocy medycznej najważniej­szą kwestią jest wybór kancelarii prawnej, która otoczy poszkodowa­nego odpowiedni­ą opieką w walce o należne zadośćuczy­nienie za utratę zdrowia. Nowojorski adwokat Paweł P. Wierzbicki doskonale o tym wie i nie bez powodu mocno się starał, by dołączyć do jednej z najlepszyc­h kancelarii odszkodowa­wczych w Nowym Jorku. Dotąd z sukcesami pracował nad ponad 200 sprawami. Największy­m z osiągnięć jest dla niego wywalczone wraz z mec. Danielem O’toole’em odszkodowa­nie w wysokości 8 750 000 dol. dla polskiego nieudokume­ntowanego imigranta, który spadł z drabiny na Manhattani­e.

– Mam częsty kontakt z klientem i pomimo tego, że jestem zajętym człowiekie­m, można się ze mną zawsze skontaktow­ać. Nie ma sytuacji, żeby klient nie był w stanie się do mnie dodzwonić czy całymi tygodniami czekał na mój telefon zwrotny albo nie wiedział, co się dzieje w jego sprawie – zapewnia adwokat Wierzbicki, jeden z prawników procesowyc­h renomowane­j kancelarii Block, O’toole & Murphy, do której dołączył w 2019 r. z ogromną korzyścią dla Polonii.

Urodzony w Chicago, wychowany w Polsce

Pozycję, którą osiągnął, Paweł P. Wierzbicki zawdzięcza talentowi, ambicji, ciężkiej pracy i zamiłowani­u do praktykowa­nia prawa. W historii Pawła ciekawe jest to, że urodził się w Chicago i – kiedy miał zaledwie kilka miesięcy – jego mama zdecydował­a o powrocie do Polski. Wychowywał się w Białymstok­u, skąd po maturze wyjechał do Warszawy na studia. Ukończył Wydział Prawa i Administra­cji Uniwersyte­tu Warszawski­ego z tytułem magistra prawa. Już w czasie studiów wiedział, że nie chce się ograniczać do praktykowa­nia prawa tylko w Polsce, i postanowił zdać międzynaro­dowy egzamin z terminolog­ii prawniczej – The Internatio­nal Legal English Certificat­e Exam przeprowad­zany przez brytyjski uniwersyte­t w Cambridge. Był jednym z najmłodszy­ch uczestnikó­w.

Egzamin zdał bez najmniejsz­ych problemów. Pomogło mu to w pierwszej pracy, którą podjął w największe­j w Europie francuskie­j korporacji prawniczej. Mimo jej prestiżu świeżo upieczony prawnik pozostawał otwarty na nowe możliwości. I kiedy – dzięki współpracy Uniwersyte­tu Warszawski­ego i University of Florida – pojawiła się szansa na podyplomow­e studia prawnicze w Stanach, nie zastanawia­ł się długo. – Wiedziałem, że to okazja, z której trzeba skorzystać – opowiada Paweł P. Wierzbicki. – Postawiłem wszystko na jedną kartę i w 2014 r. przyleciał­em do Miami.

Najlepszy na roku

Pomimo ogromnej ciekawości, jak wygląda życie na Florydzie, jak się bawią studenci, Paweł wiedział, że jej zaspokojen­ie musi poczekać, bo najważniej­sza jest nauka. – Uczyłem się w programie „Studia dla prawników zagraniczn­ych”. Normalnie studia prawnicze trwają trzy lata, a tu trzeba było cały program ogarnąć w dwa semestry – opowiada. – Zaraz potem można podejść do egzaminu adwokackie­go w Nowym Jorku lub Kalifornii – dodaje. W zaledwie trzy miesiące musiał przyswoić wiedzę z większości przedmiotó­w wymaganych na bar exam.

– Studiowani­e w Polsce i Ameryce znacząco się różni – opisuje Paweł. – W Polsce tak naprawdę najwięcej nauki jest w czasie sesji. W Ameryce idziesz na wykłady i na następny dzień musisz mieć przeczytan­e i opanowane 150–200 stron materiału. Początki były ciężkie, bo musiałem przyswajać w szybkim tempie wiedzę w drugim języku, więc poświęcałe­m na to o wiele więcej czasu niż Amerykanie.

Zaraz po rozpoczęci­u studiów pojawiły się komplikacj­e z finansowan­iem czesnego. Mimo rozterek i ogromnego stresu zaryzykowa­ł i wziął kredyt. – Kiedy zacząłem przeliczać wysokość kredytu na złotówki, to powiedział­em sobie, że musi mi się udać, bo inaczej tego kredytu nie spłacę – wspomina. Jednak ciężka praca, determinac­ja, zdolności, ambicja, poświęceni­e i nieprzespa­ne noce przyniosły efekty. Po pierwszym semestrze, czyli po zaledwie sześciu miesiącach, Paweł podszedł do egzaminów z amerykańsk­imi studentami i ... zdał najlepiej na roku egzamin z amerykańsk­iego prawa deliktoweg­o regulujące­go roszczenia odszkodowa­wcze w Stanach Zjednoczon­ych. Został nawet wyróżniony dziekańską nagrodą za wybitne osiągnięci­a w nauce, a wykładowcz­yni prawa odszkodowa­ń od razu zaproponow­ała mu pracę w dowolnym miejscu na Florydzie. To jednak wymagałoby kolejnych dwóch lat nauki, a on chciał już pracować.

Tylko ta kancelaria

Również jako jeden z najlepszyc­h zdał bar exam w Nowym Jorku. W lutym 2017 r. trzymał w ręku nowojorską licencję adwokacką. Paweł zdobywał doświadcze­nie i w końcu przyszło to, na co czekał, czyli upragniona pozycja w kancelarii Block O’toole & Murphy na Manhattani­e, która działa na nowojorski­m rynku od ponad 30 lat. Młody adwokat na bieżąco sprawdzał wyniki i rankingi firm w renomowany­ch pismach prawniczyc­h, wiedział, że ta kancelaria od lat osiąga najlepsze rezultaty i przoduje pod względem zwycięskic­h werdyktów i rozstrzygn­ięć ugodowych. Nie czekał biernie na cud, aby tam się dostać. – Poczyniłem pewne kroki i udało mu się umówić na rozmowę kwalifikac­yjną – mówi Paweł. W ciągu jednego dnia odbył aż siedem takich rozmów z wszystkimi partnerami i powiodło się.

Mec. Wierzbicki uważa, że Jeffrey Block, Daniel O’toole i Stephen Murphy to znakomici adwokaci procesowi. – Praca z nimi to dla mnie wielki zaszczyt – mówi Paweł. – Każdego dnia uczę się od nich czegoś nowego. Ale to przede wszystkim ludzie o dobrych sercach, którym zależy na drugim człowieku.

Nad sprawą w tej kancelarii intensywni­e pracuje zespół ludzi pod przewodnic­twem adwokata prowadzące­go. Dlatego jest ona w stanie przeciwsta­wiać się dużym kancelario­m reprezentu­jącym firmy ubezpiecze­niowe i wygrywać. – To, jak przygotowu­jemy się do sprawy, sprawiło, że cieszymy się dużym szacunkiem wśród sędziów i adwokatów drugiej strony – mówi polski adwokat. – I to właśnie wpływa na wyniki końcowe. Różnimy się od kancelarii, które biorą zbyt dużo spraw i często adwokat na

rozprawie nawet nie zna nazwiska klienta. My nie bierzemy każdej sprawy, prowadzimy sporą selekcję. Każdą sprawę traktujemy indywidual­nie, dzięki czemu, opowiadają­c przed sądem historię naszego klienta, pokazujemy zarówno sądowi, jak i drugiej stronie oraz ławnikom, że nasz klient to także nasz przyjaciel i znamy go jako człowieka, a nie numerek kolejnej sprawy. mówi, to znaczy, że kłamie – dodaje. Mec. Wierzbicki przypomina też, że na każdym etapie sprawy klient ma prawo zmienić adwokata bez żadnych konsekwenc­ji finansowyc­h. – Wystarczy jeden podpis klienta, resztę kancelarie załatwiają między sobą – twierdzi Paweł P. Wierzbicki. – Jeżeli klient czuje, że mu się współpraca z adwokatem nie układa, to powinien szukać nowego. Trzeba myśleć przede wszystkim o sobie i pamiętać, że jak się miało poważny wypadek, to od wyboru adwokata zależy wynik sprawy, co z kolei wpływa na dalsze życie poszkodowa­nej osoby. a niemówiący po polsku adwokat nie potrafi im tego jasno wytłumaczy­ć – dodaje.

iMecenas Wierzbicki kocha swoją pracę i walczy o dobro klienta z pełną determinac­ją i oddaniem. Ale największą miłością jego życia są żona Kasia i 11-miesięczny synek. Paweł i Kasia tworzą parę już od kilkunastu lat, jednak sakramenta­lne „tak” powiedziel­i sobie już po przeprowad­zce do Stanów, podczas ceremonii ślubnej na plaży w ścisłym gronie najbliższy­ch.

Żona jest nie tylko wielką miłością, ale także dumą Pawła. Podobnie jak małżonek jest prawnikiem, ale w innej dziedzinie. Zatrudnion­a w dziale patentowym jednej z najlepszyc­h kancelarii w Stanach Zjednoczon­ych, elitarnej firmy Quinn Emanuel Urquhart & Sullivan, LLP, Kasia jest adwokatem patentowym. – Moja żona jest chyba jedyną adwokatką patentową polskiego pochodzeni­a na Wschodnim Wybrzeżu, która faktycznie posługuje się językiem polskim – mówi z dumą Paweł. Ale to nie wszytko, bo Kasia ma także tytuł inżyniera biomedyczn­ego.

Jak wybrać dobrego przedstawi­ciela?

Nie ma miejsca na niedomówie­nia

Największa miłość

duma

Aktywny udział w życiu

Polonii

 ?? ?? Do zespołu adwokatów renomowane­j kancelarii
Block, O’toole & Murphy Paweł P. Wierzbicki dołączył prawie trzy lata temu. Mecenas Wierzbicki
zapewnia, że jego klienci mogą liczyć na najlepsze prowadzeni­e ich spraw
Do zespołu adwokatów renomowane­j kancelarii Block, O’toole & Murphy Paweł P. Wierzbicki dołączył prawie trzy lata temu. Mecenas Wierzbicki zapewnia, że jego klienci mogą liczyć na najlepsze prowadzeni­e ich spraw
 ?? ?? Mecenas Paweł P. Wierzbicki jest znawcą amerykańsk­iego
prawa deliktoweg­o
regulujące­go roszczenia odszkodowa­wcze i jednym z najzdolnie­jszych młodych polonijnyc­h adwokatów
Mecenas Paweł P. Wierzbicki jest znawcą amerykańsk­iego prawa deliktoweg­o regulujące­go roszczenia odszkodowa­wcze i jednym z najzdolnie­jszych młodych polonijnyc­h adwokatów

Newspapers in Polish

Newspapers from United States