Polacy! Zaciskajcie pasa!
„Super Express”: – Prezes NBP Adam Glapiński mówi, że „możemy go kwalifikować jako jastrzębia lecącego z przodu przed stadkiem”. Duża beztroska, biorąc pod uwagę obecną sytuację kredytobiorców.
Kazimierz Krupa: – Mnie ona przeraża. Przeraża mnie, bo może prezes i jest trochę zabawny w formie, ale w treści jest absolutnie przerażający. Bo jeśli sobie uświadomimy, że taką beztroskę uprawia człowiek, od którego wiele zależy, który stoi na czele instytucji decydującej o naszym poziomie życia, jeśli mamy przekonanie graniczące z pewnością, że za jego decyzjami nie stoi żaden logiczny proces, to jest to przerażające. Trudno oprzeć się wrażeniu, że decyzję ws. stóp procentowych podejmuje się poprzez rzut kostką. A tak się nie uprawia polityki monetarnej. Od niej zbyt wiele zależy, jest zbyt istotna dla poziomu życia nas wszystkich. Efekt takiej polityki? Złoty natychmiast się osłabia i to bardzo istotnie. Czy naprawdę ci ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że to wszystko jest przeliczalne na żywe pieniądze? Ich decyzje nie podlegają żadnemu merytorycznemu uzasadnieniu!
– Czy inflacja już wymknęła spod kontroli?
– Ona już dawno jest poza jakąkolwiek kontrolą. (…) Zmierzamy do katastrofy. (…) Premier po prostu powinien wziąć się do pracy, najzwyczajniej w świecie. się
Powinien przestać o tym mówić 10 razy dziennie, za to wziąć się do polityki fiskalnej, która od niego zależy. Zależy tylko od niego i jego ugrupowania, a nie od nowej minister finansów, której zresztą nie zazdroszczę. Trzeba skoordynować politykę monetarną z polityką fiskalną i zacząć ograniczać deficyt, który został wyprowadzony poza budżet. – Co to oznacza dla nas, konsumentów? Na co musimy się przygotować?
– Zdecydowanie musimy się przygotować na mocne tąpnięcie. Czy to będzie klasyczna recesja, trudno