Przestrzega Kasię Cichopek: On jest kłamcą! Ranisz mnie i moich bliskich
Katarzyna Cichopek (40 l.) i Maciej Kurzajewski (49 l.) nie mogą w spokoju cieszyć się swoją miłością. Na drodze do ich szczęścia stanęła bowiem była żona dziennikarza TVP. Paulina Smaszcz (49 l.) od piątku atakuje parę, a ojcu swoich dzieci zarzuca zdradę i kłamstwo. Przyparty do muru Kurzajewski wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że nie pozwoli ranić bliskich sobie osób.
W dniu 40. urodzin Kasi pod zdjęciem na Instagramie pojawiły się życzenia od Pauliny: „Obyś ty była przy nim szczęśliwa i spełniona. Uważaj tylko, proszę, bo kłamcy tak szybko się nie zmieniają” – napisała.
Chwilę później zakochani potwierdzili krążące od dawna plotki o łączącym ich uczuciu. Wystąpili także w „Pytaniu na śniadanie”, gdzie zapewnili o swojej miłości. W tym samym czasie Smaszcz zamieszczała szokujące wpisy na swoim profilu.
„Ile można kłamać, oszukiwać, zdradzać, zaprzeczać, manipulować, zatajać, zapewniać, robić z gęby cholewę? (...) Jeśli, tak jak pisze Kasia, to miłość, to życie daje im drugą szansę, by teraz ta miłość była bez zdrad, kłamstw, manipulacji, oszukiwania partnera, partnerki, dzieci, rodziny, przyjaciół, znajomych, sąsiadów, osób, które im sprzyjają (...) Marcin Hakiel jako jedyny miał odwagę powiedzieć o zdradach, które trwały od realizacjiprogramu »Czar par«” – pisała.
Rozzłościło to Kurzajewskiego. „Nigdy nie komentowałem relacji z moją byłą żoną ani tego, co działo się wewnątrz rodziny. Nadal nie zamierzam tego robić, ale też nie pozwolę, by moja była żona, z którą – przypominam – rozwiodłem się przed trzema laty, swoimi wypowiedziami celowo wprowadzała w błąd opinię publiczną i tym samym raniła mnie i blinapisał. skie mi osoby” –
I pomyśleć, że jeszcze w maju Paulina zapewniała o wielkiej sympatii do męża: „Pozostaję z Maciejem Kurzajewskim w bardzo dobrych relacjach. Jestem mu wdzięczna za naszą wspólną historię i kibicuję jego sukcesom zarówno w sferze zawodowej, jak i osobistej. Jako ojciec moich dzieci na zawsze pozostanie osobą mi bliską i będę wspierać jego życiowe prywatne wybory oraz aktywność zawodową”
– pisała w oświadczeniu.