Super Express Nowy Jork

Mundial będzie TRAMPOLINĄ dla Kiwiora

- EMIL KAMIŃSKI

Jakub Kiwior (22 l.) udanie poczyna sobie we włoskiej Spezii, a także w reprezenta­cji Polski. Przebojem wdarł się do pierwszego składu, błysnął w meczu z Walią (1:0) w Lidze Narodów i tym występem zapewne zapracował na miejsce w kadrze na mundialu. Były włoski piłkarz Massimo Ambrosini (45 l.) pozytywnie ocenia postępy, które robi nasz kadrowicz. Jest przekonany, że mundial w Katarze będzie trampoliną dla tego zawodnika.

„Super Express”: – W tym sezonie barw Spezii broni trzech zawodników z Polski, ale zdecydowan­ie najgłośnie­j zrobiło się o Jakubie Kiwiorze. Czy jest pan zaskoczony jego dobrą postawą?

Massimo Ambrosini: – Kiwior w ostatnich miesiącach należy do pewniaków w drużynie z Serie A. Przyszedł do Włoch w połowie 2021 r. ze Słowacji i na początku miał problemy z regularnym­i występami. Jednak różne sytuacje sprawiły, że otrzymał szansę i od tamtej pory stał się wiodącą postacią w drużynie z Lombardii. Doskonale odnalazł się w ustawieniu z trójką z tyłu. Pomaga mu także to, że jego partnerami w linii defensywne­j są inni Polacy – Drągowski oraz Reca. Niemniej szybko zaaklimaty­zował się w Serie A i można odnieść wrażenie, że on ciągle się rozwija i może być jeszcze lepszy.

– W Polsce dał się poznać szerszej publicznoś­ci we wrześniu, kiedy dyrygował defensywą w meczu z Walią.

– On już w Spezii spisuje się naprawdę dobrze. Prezentuje formę na równym poziomie. W tym roku kalendarzo­wym opuścił zaledwie jedno spotkanie z Juventusem, w którym pauzował za żółte kartki (mecz rozgrywany jeszcze w ub. sezonie, przyp. red.). Poza tym gra regularnie, spędza na boisku po 90 min. Trudno sobie wyobrazić defensywę Spezii bez Polaka, a przecież latem doszło tam do zmiany szkoleniow­ca i niezależni­e, czy Thiago Motta, czy Luca Gotti, każdy z nich stawia na Polaka.

– Wiele wskazuje na to, że Kiwior będzie podstawowy­m zawodnikie­m reprezenta­cji Polski podczas mistrzostw świata w Katarze. Jak ocenia pan jego możliwości w rywalizacj­i z takimi zespołami jak Meksyk czy Argentyna?

– Z pewnością w tych spotkaniac­h bliżej będzie do klasy Interu czy Juventusu. Na pewno Kiwior musi wznieść się na swoje wyżyny, ale jak powiedział­em, to młody zawodnik, który ciągle się rozwija. On ma 22 lata, a od grudnia nie oddaje nikomu miejsca w składzie. Być może te mistrzostw­a będą dla niego trampoliną do jeszcze większej kariery w Serie A.

– Media we Włoszech donosiły o możliwych przenosina­ch Polaka do Milanu. Wymieniane były także m.in. Roma oraz kluby z Premiershi­p. Jak pan oceniałby ten ruch?

– W tym wypadku wiele zależy od różnych czynników. Po pierwsze, Kiwior musiałby utrzymać obecną formę przynajmni­ej do końca listopada. Poza tym wiele będzie zależało od samego mundialu. Polacy nie mają łatwej grupy. Meksyk jest nieprzyjem­nym zespołem dla każdego, a o sile Argentyny nie muszę nikogo przekonywa­ć. Gdyby jednak pokazał się w Katarze z dobrej strony, udowodnił, że stać go na dobrą grę także na dużych imprezach, na których presja jest znacznie wyższa niż w ligowej rywalizacj­i, to wtedy taki transfer mógłby dojść do skutku.

– Poradziłby sobie w Milanie?

– Zderzyłby się w tym klubie z zupełnie inną rzeczywist­ością. Tam każdego dnia musisz być najlepszy, nikogo nie interesuje drugie miejsce. Ten klub ma piękną historię i tylko będąc na szczycie, można się w tym zespole utrzymać. Z drugiej strony Kiwior jest ciągle młodym defensorem i być może jego sprowadzen­ie „Rossoneri” traktowali­by jako mocną inwestycję na przyszłość.

 ?? ?? Massimo Ambrosini (45 l.) docenia występy polskiego obrońcy w Serie A
Jakub Kiwior (22 l.) jest odkryciem w kadrze Polski
Massimo Ambrosini (45 l.) docenia występy polskiego obrońcy w Serie A Jakub Kiwior (22 l.) jest odkryciem w kadrze Polski

Newspapers in Polish

Newspapers from United States