Kobieta gotowa NA WOJNĘ
Transporterze Opancerzonym – w czasie podróży kierowca do fabryki w Siemianowicach Śląskich
We wnętrzu Rosomaka wydzielone miejsce
Kołowy transporter opancerzony Rosomak to maszyna, z której na co dzień korzystają żołnierze polskiej armii. Zanim przetestowałam jego możliwości na poligonie i wsiadłam za stery tej ogromnej maszyny, odwiedziłam fabrykę w Siemianowicach Śląskich, w której Rosomaki są produkowane w wielu wersjach. Zgodnie z oczekiwaniami wojska.
W 2002 r. Rosomak S.A. zaoferował pojazd 8x8, który bazował na najnowszych rozwiązaniach technologicznych. Rok później doszło do podpisania kontraktu z MON na dostawy ponad 600 pojazdów tego typu. Od tamtej pory w fabryce w Siemianowicach Śląskich produkowane są Rosomaki, które mogą występować w różnych wersjach i służyć jako np. wóz wsparcia ogniowego, wóz ewakuacji medycznej lub wóz rozpoznania technicznego. Kołowy transporter opancerzony 8x8 w wersji bazowej z obrotnicą i zamontowanym karabinem maszynowym to wóz, który miałam okazję testować podczas przejażdżki duktem leśnym na poligonie Bumaru Łabędy w Gliwicach. Pędząc leśną ścieżką, przejechałam kilkanaście kilometrów pod czujnym okiem instruktora. Rosomak w wersji bazowej potrafi rozpędzić się do prędkości ponad 100 km/h. Zasięg operacyjny transportera tego rodzaju to 500–700 km. Średnie zużycie paliwa to 57 l/100 km. KTO ( kołowy transporter opancerzony) prowadzi się lekko i intuicyjnie – to pojazd z automatyczną skrzynią biegów. W jego wnętrzu jest zamontowana aparatura do podglądu sytuacji na drodze... i nie tylko.
Expressu” przetestowała Rosomaka Dziennikarka „Super