Wlekli Leszka za samochodem DOBILI NOGAMI OD STOŁU
BESTIA1
BESTIA 2
BESTIA 3
I Katowali znajomego nogami od stołu i ciągnęli przez prawie kilometr za samochodem na holowniczej lince. Leszek M. (†35 l.) tego nie przeżył. To była krwawa wendeta. Do masakry doszło w Nowych Skalmierzycach (woj. wielkopolskie). W Sądzie Okręgowym w Kaliszu właśnie ruszył proces trzech mężczyzn. Mówią, że chcieli tylko nastraszyć ofiarę...
Łukasz D. (33 l.), Marcin S. (38 l.) i Rafał K. (35 l.) postanowili przyjechać do Leszka M. (†35 l.), by dać mu srogą nauczkę. Powodem była żona Leszka, a uprzednio partnerka Łukasza i matka jego syna. Łukasz D. regularnie awanturował się o sposób opieki nad dzieckiem i traktowanie kobiety przez Leszka.
Oprawcy zjawili się pod mieszkaniem ofiary ok. godz. 20. Waląc do drzwi, krzyczeli: „Policja!”. Gdy Leszek otworzył, od razu rzucili się na niego i pobili. Potem wywieźli go na polną drogę. Tam rozpoczął się festiwal przemocy. W ruch poszły stołowe nogi, pałki, pięści. Półprzytomnego Leszka M. zwyrodnialcy zapięli do haka. – Skrępowali mu nogi pasem holowniczym i ciągnęli za samochodem – opisuje Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Był grudzień 2021 r. Ziemia była zamarznięta. Każdy metr był torturą dla uwiązanego za nogi Leszka.
Marcin (38
To było wciąż za mało. Barbarzyńcy co jakiś czas zatrzymywali auto, by dalej katować spętaną ofiarę. – Przejechaliśmy ok. 900 m. Kilka razy zatrzymywaliśmy się i okładaliśmy Leszka pięściami i nogami – wyjaśniał podczas pierwszej rozprawy sądowej jeden z katów 35-latka.
Leszek błagał o litość i przepraszał, lecz na próżno. Od jednego ze swych prześladowców dostał za to… papierosa. Gehenna skończyła się, gdy jeden ze zwyrodnialców – Rafał K., nieco się opamiętał i powiedział, że on ma już dość. Wtedy cała trójka wrzuciła skatowanego mężczyznę do bagażnika, zawiozła pod dom i wyrzuciła. Mężczyzna zmarł na schodach prowadzących do mieszkania. Tam znalazła jego martwe, pokiereszowane ciało żona.
Wszyscy trzej odpowiadają za śmiertelne pobicie. Grozi im 15 lat więzienia.