Nawrocki WALCZY o Katar
Maik Nawrocki ( 21 l.) znalazł sie w szerokim składzie reprezentacji Polski na mundial w Katarze. Obronca Legii w meczu z Jagiellonia (5:2) w 15. kolejce ekstraklasy strzelił gola. W ten sposób pokazał, ze nie rezygnuje z walki o miejsce w kadrze. Drugi z powołanych Artur Jedrzejczyk (35 l.) wystep na Podlasiu zakonczył z kontuzja kostki.
Jego nazwisko wśród powołanych do szerokiej kadry było dużym zaskoczeniem, bo wcześniej nie było go na żadnym zgrupowaniu. Na początku sezonu Nawrocki stracił kilka tygodni z powodu urazu twarzy. Jednak selekcjoner Czesław Michniewicz doskonale zna jego umiejętności, bo pracował z nim w warszawskim zespole.
Nawrocki występem z Jagiellonią dał trenerowi wyraźny sygnał, że może na niego liczyć. Na początku drugiej połowy obrońca stołecznej ekipy uprzedził rywali i strzelił gola po uderzeniu piłki głową. To jego premierowy gol w tym sezonie, a trzeci w ekstraklasie. Później znów dał się we znaki obronie gospodarzy. Tym razem trafił w poprzeczkę. – Jagiellonia miała sporo sytuacji, mogła strzelić kilka goli – tłumaczył Nawrocki w rozmowie z TVP Sport, cytowany przez oficjalny portal Legii. – Przyznam, że długo czekałem na tego gola. Cieszyłem się, że mogłem znowu trafić do siatki. To świetne uczucie – podkreślił.
Piłkarz Legii do tej pory występował tylko w młodzieżowych reprezentacjach Polski. Jak ocenia szanse na wyjazd na finały? – Walizka do Kataru jeszcze nie jest spakospako-spakowana – powiedział. – Wiem, że o wyjazd na mundial będzie niezwykle trudno. B ę dę pokazywał się z ja k n a j - lepszej s t r o - ny. Zobaczymy, czy t a sztu ka mi się powiedzie
– zaznaczył.
W szerokiej kadrze na MŚ jest także doświadczony Artur Jędrzejczyk. Przeciwko Jagiellonii zagrał tylko w pierwszej połowie. Powodem zmiany była kontuzja kostki. To nie jest dobra wiadomość zarówno dla trenera Legii, jak i selekcjonera Czesława Michniewicza. – Sytuacja Jędrzejczyka nie wygląda dobrze
– wyznał trener Kosta Runjaić, cytowany przez klubowe media. – Jego kostka jest bardzo spuchnięta. Mimo że „Jędza” to wojownik i prawdziwy gladiator, musieliśmy dokonać zmiany – stwierdził szkoleniowiec wicelidera.