TRADYCYJNE DANIA ZAMKNIĘTE W SŁOIKACH
Bitki ze schabu w sosie własnym, gulasz warzywny, strogonow, kurczak w dyniowym curry, zupa meksykańska, żurek i pasta z czerwonej fasoli to tylko próbka menu serwowanego w słoikach wprost na domowe stoły, przygotowanego przez firmę Zakręcone Słoiki z Gdańska. Taki model biznesowy na domowe obiady niczym od mamy czy babci dostarczane bezpośrednio do domu klienta narodził się w czasie pandemicznego lockdownu i doskonale sprawdza się do dziś.
Dbając o zdrowie własne i swoich bliskich, często staramy się o to, by obiady domowe były przygotowywane z naturalnych składników. Każdego dnia usiłujemy dobierać spożywcze komponenty tak, by danie było zdrowe i świeże. Dobrej jakości produkty wybieramy na lokalnych bazarkach, w osiedlowych warzywniakach, a nawet bezpośrednio u rolników. W domowych pysznościach raczej niewiele można znaleźć polepszaczy smaku czy konserwantów. Nie oznacza to jednak, że musimy je jak najszybciej spałaszować, by się nie zepsuły. Niejednokrotnie takie przysmaki mrozimy czy robimy z nich weki, by wystarczyły nam na dłużej. Niestety, nie zawsze można godzinami stać w kuchni, by przygotować
dobre mięsiwa czy treściwe, pełne warzyw i mięs zupy. A częste kupowanie tak zwanych przypadkowych gotowców czy fast foodów nie służy naszemu dobremu samopoczuciu. Okazuje się, że można takie przysmaki niczym z babcinej spiżarni kupić w sklepie lub internecie. Tylko trzeba znaleźć odpowiednią firmę.
OD RESTAURACJI DO SŁOIKA
– Nasza firma mieści się w sercu biurowym Trójmiasta, w Gdańsku Oliwie, i od lat zajmowaliśmy się przede wszystkim gotowaniem dla pracowników okolicznych firm. Sytuacja zmieniła się podczas pandemii, kiedy nasi dotychczasowi klienci zaczęli pracować w domach, a wokół nas zrobiło się pusto. Zaczęliśmy szukać sposobu, żeby nadal gotowane przez nas dania szybko i bezpiecznie dostarczać do naszych klientów, którzy w dużej mierze rozjechali się po całej Polsce. Tak powstały nasze Zakręcone Słoiki, czyli zupy, dania obiadowe i pasty, które pasteryzujemy i rozsyłamy do klientów indywidualnych i do sklepów na terenie całego kraju. W naszej ofercie znajduje się już ponad 40 pozycji, wśród których znajdziemy dania zarówno dla mięsożerców, jak i dla wegan – mówi Krzysztof Kordelewski, właściciel firmy Zakręcone Słoiki.
W ofercie firmy znajdziemy m.in. pastę z wątróbki, barszcz ukraiński, zupę tajską z kurczakiem, schab ze śliwkami w sosie własnym, pulpety z indyka w sosie koperkowym, zrazy wołowe. Wszystko w estetycznych, szczelnie zamkniętych słoikach. – Dużą wagę przywiązujemy do jakości i smaku. Nasze dania gotujemy z produktów wysokiej jakości i każdy ze słoików jest nimi wypełniony po brzegi. Gotujemy tak jak przed pandemią w restauracji. Jest to manufaktura i dbamy o każdy szczegół. Wszystko robimy ręcznie, mamy sprawdzone receptury, ale i tak każde z dań przy danej partii dopracowujemy, aby utrzymywać wysoką jakość – zapewnia pan Krzysztof.
DOMOWY OBIAD W OPAKOWANIU
Dlaczego Zakręcone Słoiki cieszą się dużym zainteresowaniem klientów, którzy zamawiają wielopaki? Kluczowa jest data przydatności, dzięki której można przechowywać słoiki przez wiele tygodni. Jest to bardzo wygodne, kiedy np. wracamy z pracy i nie mamy ochoty gotować. Nie musimy czekać na dostawę kuriera z jedzeniem na wynos. To też dobre rozwiązanie na weekendowe wyjazdy, na wakacje, kiedy bardzo często wolimy odpocząć od gotowania. Zakręcone słoiki z daniami niczym od mamy lub babci są idealne na wszystkie awaryjne sytuacje, na niezapowiedzianych gości czy nawet na szybki i zdrowy lunch w pracy. – Dzięki pasteryzacji nadajemy naszym produktom trzymiesięczny termin przydatności do spożycia, więc nasi klienci mogą sięgać po nasze słoiki, kiedy tylko przyjdzie im ochota – mówi właściciel firmy.
SPOSÓB NA SUKCES
Co trzeba mieć na start, by taki biznes mógł się udać? – Na pewno pasję do gotowania. Każdy dobry biznes, niezależnie od rodzaju działalności, powinien rodzić się z pasji. Oczywiście profesjonalni kucharze i zgrana ekipa w kuchni, na której można polegać, to coś, bez czego również to by się nie udało. Jeśli chodzi o techniczną stronę, to oczywiście potrzebujemy odpowiednio przygotowanej i wyposażonej kuchni i dużej chłodni – wymienia Krzysztof Kordelewski, właściciel firmy Zakręcone Słoiki.