Jacek Zielinski nie ma watpliwosci, ze obronca Legii powinien jechac na mundial w Katarze Jedrzejczyk przyda sie Michniewiczowi
Podczas meczu z Jagiellonia skrecił staw skokowy i zaczał walke z czasem. Artur Jedrzejczyk (35 l.) to podstawowy obronca Legii Warszawa, który, ku zaskoczeniu wielu, ma jednak spore szanse na wyjazd na mundial. Pod warunkiem, ze bedzie zdrowy. – Nie zdziwie sie, jesli selekcjoner sie na niego zdecyduje – mówi nam Jacek Zielinski (55 l.), dyrektor sportowy Legii.
Jacek Zieliński, dyrektor sportowy Legii, który na co dzień widzi pracę „Jędzy”.
– Zupełnie obiektywnie, choć pewnie nie zostanie to tak odebrane: z takim doświadczeniem i fizycznością, jakie obecnie ma Artur, z taką multipozycyjnością na boisku może się przydać. Trener Michniewicz będzie pewnie grać trójką środkowych obrońców, ale Artur może w takim ustawieniu, przy bardziej defensywnej taktyce, pełnić też obowiązki wahadłowego. Może dać jakość przy stałych fragmentach gry w ataku i obronie. Nie zdziwię się, jeśli selekcjoner się na niego zdecyduje – mówi Zieliński.
Nie wszyscy podzielają zdanie byłego kadrowicza. Jędrzejczyk w tym sezonie nie zawsze gra na najwyższym poziomie, ponadto na koncie ma już siedem żółtych kartek. – Artur gra twardo, to prawda, ale nie jest to piłkarz, który gra brutalnie. Jeśli porównamy to z tym, jak się grało 15 lat temu, to nie uchodziłby nawet za piłkarza grającego ostro. Biorąc pod uwagę też VAR, to wielu faulowanych dużo dokłada od siebie. Myślę, że „Jędza” gra na odpowiednim poziomie agresji, natomiast dużo jest przesady ze strony piłkarzy-aktorów – stwierdza „ Zielu”.
Wszystko będzie jasne 10 listopada, bowiem wtedy Czesław Michniewicz ogłosi listę 26 powołanych na mistrzostwa świata .