Brawurowa akcja na 20. pietrze ALKOHOL ZABIJA
Polak wsród bohaterów ratujacych ofiary pozaru na Manhattanie
Uczestniczacy w tej akcji strazacy FDNY sa zdaniem wielu pewnymi kandydatami do medali za wyjatkowa odwage. W sobotni poranek ruszyli do akcji w centrum Manhattanu w widowiskowy sposób, przy uzyciu lin ratujac z pozaru uwiezionych na 20. pietrze lokatorów. Wsród narazajacych zycie mundurowych był nasz rodak Artur Podgorski.
Ogień, który odciął drogę ucieczki lokatorom kilku mieszkań na 20. piętrze wieżowca przy 429 East 52 Street, pojawił się w sobotę, po 10 am na korytarzu. Ponad 20 osób ratowało się ucieczką na dach budynku. Do jednego lokali, wktórym uwięzione zostały dwie osoby, strażacy mogli dostać się jedynie przez okno. Sięgnęli po rzadko stosowany sposób – linęratunkową. linę ratunkową.
Na filmach zamieszczonych w mediach społecznościowych widać przebieg dramatycznej akcji. Z mieszkania nad stojącym w ogniu lokalem spuszczony został na linie strażak, który złapał próbującą się ratować kobietę wiszącą już za oknem. Gdy zdołałzdołał ją mocno chwycić, oboje zostali bezpiecznie opuszczeni do mieszkania poniżej, a jego kolega wciągnął ją do środka. Okazało się, że bohaterski ratownik to nasz rodak, Artur Podgorski zladder Ladder 16 przy East 67th Street. – „Jesteśmy dumni, widząc jak polscy strażacy czynią NYC bezpieczniejszym miejscem” –skomentował na Twitterze Konsul Generalny RP w NY Adrian Kubicki.
Strażakom udało się uratować ponad 40 osób. 38 wymagało pomocy medycznej, w tym dwie, których stan jest krytyczny i pięć wstanie ciężkim. –Przyczyną pożaru była bateria litowo-jonowa podłączona do mikromobilnego urządzenia – powiedziała Laura Kavanagh, komisarz FDNY, które opublikowało później zdjęcie spalonej hulajnogi.
Alarmujace dane Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC). Z najnowszego raportu federalnego wynika, ze rosnie liczba zgonów, które wynikaja ze spozycia alkoholu. Wskaznik w pierwszym roku pandemii koronawirusa wzrósł o 30 proc. W raporcie wymienionych zostało kilkanascie rodzajów zgonów spowodowanych alkoholem, np. niewydolnosc watroby lub trzustki czy zatrucie. Zdaniem analityków w ubiegłym roku odnotowano 52 tys. takich smierci, w 2019 r. było ich 39 tys. W 2020 r. ich liczba wzrosła o 26 proc., do niemal 13 zgonów na 100 tys. Amerykanów, co jest najwyzszym wskaznikiem od ponad 40 lat. Alkohol 2,5 raza czesciej przyczynia sie do smierci mezczyzn niz kobiet, choc w przypadku obu płci zaobserwowano niepokojacy wzrost. Najwiecej ofiar to osoby w wieku od 55 do 64 lat. O 42 proc. wzrosła jednak smiertelnosc wsród kobiet w wieku 35 do 44 lat.