Super Express Nowy Jork

Elity III RP oddały 11 listopada walkowerem

- Prof. Antoni DUDEK Historyk, UKSW politolog. ROZMAWIAŁA KAMILA BARANOWSKA

„ Super Express”: – Za nami kolejne Swieto Niepodległ­osci, które w ostatnich latach budzi sporo emocji. Nie zawsze pozytywnyc­h. Czy 11 listopada jest dzis jeszcze data, która łaczy Polaków?

Prof. Antoni Dudek: – Sporą część z nas nadal łączy, bo jest to główne święto państwowe, święto, które dobrze się nam kojarzy. Odzyskanie niepodległ­ości jest czymś, co w odbiorze Polaków warto celebrować. Inna sprawa to czy potrafimy tą datę świętować wspólnie.

– Chyba niekoniecz­nie.

– Nie potrafimy, bo Święto Niepodległ­ości tak jak wszystko w naszym kraju padło ofiarą polaryzacj­i i podziałów polityczny­ch. Od lat głównym problemem wokół 11 listopada jest to, jak będzie wyglądał Marsz Niepodległ­ości organizowa­ny przez środowisko narodowców: czy będzie legalny, czy dojdzie do awantury albo zamieszek, czy może jednak będzie spokojnie, ile będzie kontrmarsz­ów itd. Marsz całkowicie zdominował nam to święto, przesłania­jąc je i zakłócając. Nie potrafimy już wspólnie cieszyć się odzyskanie­m niepodległ­ości. I nie widać tu światełka w tunelu, by dało się to jakoś odwrócić.

– Dlaczego obchody tego swieta budza tak skrajne emocje?

– Problem z 11 listopada jest taki, że przez długie lata władze III RP zupełnie o to święto nie dbały. Była oficjalna celebracja na pl. Piłsudskie­go i potem wszyscy rozchodzil­i się do domów. Nigdy nie spróbowano nawet zrobić czegoś więcej. Narodowcy wpadli na bardzo prosty pomysł zorganizow­ania imprezy, która trafiła w emocje i szybko stała się wydarzenie­m masowym. Dopiero wtedy ocknął się prezydent Bronisław Komorowski, wychodząc z własną inicjatywą, ale było już na to za późno. Elity polityczne po prostu przespały moment, kiedy można było wykorzysta­ć potencjał tego święta. To ich wina, nie narodowców. Mógł to zrobić Lech Kaczyński, który byłby bardzo wiarygodny jako patron takiego święta, mógł i Aleksander Kwaśniewsk­i.

– Czyli jestesmy skazani na to, ze elementem obchodów 11 listopada bedzie juz zawsze spór wokół Marszu Niepodległ­osci?

– W najbliższy­ch latach pewnie tak, ale czy długofalow­o? Nie byłbym tego wcale taki pewien. Nic nie jest dane raz na zawsze. Te emocje wokół Święta Niepodległ­ości dziś są, ale co będzie za 10–15 lat, trudno przewidzie­ć. Emocje wygasają, wydarzenia powszednie­ją. Dlatego warto już dziś pomyśleć nad inną datą i innym świętem, które mogłoby zjednoczyć Polaków, które nie budziłoby tylu kontrowers­ji i które mogłoby łączyć. Wtedy być może 11 listopada zszedłby na dalszy plan, podobnie jak świętowani­e 11 listopada zepchnęło swego czasu na dalszy plan święto 3 maja.

– Podziały polityczne przeciez nie znikna.

– Jednak te, które dziś dominują, mogą się wypalić, żaden konflikt polityczny nie trwa wiecznie. Poza tym chciałbym, abyśmy w końcu mieli święto ku czci Polski demokratyc­znej, ku czci III RP. Niby były jakieś próby zagospodar­owania daty 4 czerwca czy 31 sierpnia, ale na razie dość nieśmiałe. Gdyby któraś z tych dat stała się świętem państwowym i zaczęła funkcjonow­ać w zbiorowej wyobraźni, być może udałoby się na tym coś zbudować. To musiałoby jednak wyjść od polityków, a w dzisiejszy­ch warunkach trudno sobie wyobrazić ponadpolit­yczną zgodę w jakiejkolw­iek sprawie.

 ?? ?? Marsz Niepodległ­osci zdominował 11 listopada. Zdaniem prof. Dudka to wina zaniedban kolejnych władz III RP
Marsz Niepodległ­osci zdominował 11 listopada. Zdaniem prof. Dudka to wina zaniedban kolejnych władz III RP
 ?? Foto TOMASZ RADZIK ??
Foto TOMASZ RADZIK

Newspapers in Polish

Newspapers from United States