PRACOWNIK OTRZYMUJE 3 MILIONY DOLARÓW PO UPADKU Z DRABINY. SPRAWA SADOWA TRWAŁA ZALEDWIE 1.5 ROKU.
Wzeszłym tygodniu zakonczylismy sprawe polskiego stolarza, który 18 miesiecy temu spadł z szesciostopowej drabiny na terenie brooklinskiej budowy. Do wypadku doszło w momencie, gdy nasz klient przykrecał metalowe szyny przy su cie. Lewa reka przytrzymywał szyne, prawa zas wkrecał sruby. W pewnej chwili stracił równowage i spadł z drabiny. Jego kregosłup i prawy bark uderzył o posadzke. Po upadku poszkodowany nie był w stanie kontynuowac pracy w zawodzie przez najblizsze miesiace ze wzgledu na ostry ból w kregosłupie.
Nie było tajemnica, ze klient miał powazne problemy z kregosłupem ledzwiowym przed wypadkiem. Przez blisko dziewiec lat poszkodowany leczył sie na dolny odcinek kregosłupa. W ciagu kilku lat przed wypadkiem otrzymał wiele zastrzyków w kregosłup, z czego ostatni z nich zaledwie trzy miesiace przed wypadkiem. Wyniki MRI kregosłupa sprzed wypadku były bardzo zblizone do wyników MRI wykonanego zaraz po upadku z drabiny. Poszkodowany wahał sie, czy w takiej sytuacji warto ubiegac sie o odszkodowanie. Okazało sie, ze klient podjał dobra decyzje, powierzajac swoja sprawe naszej kancelarii. W tym przypadku sprawa sadowa została załozona przeciwko włascicielowi inwestycji i generalnemu wykonawcy w sadzie na Brooklynie.
W szybkim tempie przesłuchalismy wszystkie strony i zgromadzilismy potrzebny materiał dowodowy do złozenia wniosku przeciwko pozwanych, wnoszac do sedziego o uznanie ich za odpowiedzialnych wypadku. Twierdzilismy, ze nasz klient powinien wykonywac swoja prace z rusztowania, a nie drabiny.
Poszkodowany musiał poddac sie zabiegowi na dolny kregosłup. Zdecydował sie jednak na mniej inwazyjna forme operacji, tj. laminektomie. Nie przeszedł tzw. fuzji kregosłupa. Zabieg odbył sie na odcinkach L2-L5, które były juz uszkodzone przed wypadkiem. Poszkodowany przeszedł równiez kilka sesji rehabilitacyjnych na kregosłup szyjny.
Kluczowe w tym postepowaniu było przedstawienie sprawy naszego klienta w odpowiedni sposób, tak, aby rma ubezpieczeniowa zrozumiała ryzyko, z jakim wiazałoby sie przeprowadzenie w tej sprawie procesu sadowego. Zaraz po poinformowaniu sadu, ze bylismy gotowi na proces sadowy z udziałem ławników, udało nam sie wynegocjowac odszkodowanie w wysokosci az $3,000,000. Mediacje prowadzili adwokaci Paweł P. Wierzbicki oraz Daniel O’toole. Prowadzilismy zarówno sprawe Workers’ Compensation jak i sprawe cywilna klienta.
Jezeli Panstwo lub Panstwa bliscy doznali obrazen cielesnych w wyniku wypadku, zachecam do kontaktu z nasza kancelaria. Aby umówic sie na bezpłatna konsultacje i porozmawiac bezposrednio z mecenasem Wierzbickim w jezyku polskim, moga Panstwo dzwonic pod nr 646-863-5538 lub wysłac e-mail z zapytaniem na adres pwierzbicki@blockotoole.com