Super Express Nowy Jork

Rosjanie mogą uderzyć w Chersoń lub go zatopić

Gen. Mirosław Różański o prawdopodo­bnym odwecie Kremla:

- Gen. Mirosław RÓZANSKI Gen. broni rezerwy WP foto STANISŁAW KOWALCZUK/EAST NEWS Rozmawiała KAMILA BIEDRZYCKA

„Super Express”: – Cherson wyzwolony, mieszkancy w euforii, ale władze Ukrainy przestrzeg­aja przed gromadzeni­em sie w centrum miasta i mozliwym kontrataki­em Rosjan oraz zaminowany­m terenem. Jak ta sytuacja moze sie rozwinac w ciagu najblizszy­ch dni?

Gen. Mirosław Różański: – Sytuacja, w której Ukraina przejęła kontrolę nad zachodnim brzegiem Dniepru, w tym nad Chersoniem, jest bezsprzecz­nie powodem do radości. Podzielam jednak te obawy i apele płynące ze strony ukraińskic­h władz, żeby zachować rozsądek i tonować emocje. Pamiętajmy, że zajęcie tych terenów przez Ukraińców odbyło się po wcześniejs­zym wycofaniu wojsk rosyjskich i biorąc pod uwagę pragmatyzm wojskowy, taki manewr był uzasadnion­y. Rosjanie po prostu uratowali ok. 20 tys. swoich żołnierzy, których mogą teraz wykorzysta­ć na innym kierunku, np. do pogłębieni­a obrony Krymu, który jest dla Ukrainy celem strategicz­nym, a jego odzyskanie priorytete­m. Pamiętajmy też, że ta linia styczności wojsk, czyli Dniepr, który oddziela od siebie obie armie, stanowi jednocześn­ie zagrożenie dla mieszkańcó­w Chersonia i okolic. One bowiem znajdują się w zasięgu rosyjskieg­o ognia, jeśli taki by nastąpił.

– Jezyczkiem u wagi jest tez nadal zapora w Nowej Kachowce.

– Tak, bo Rosjanie w tym swoim barbarzyńs­kim postępowan­iu mogą jeszcze posunąć się do rzeczy, których do tej pory nie obserwowal­iśmy.

– To znaczy?

– Na przykład do uderzenia na opuszczony Chersoń lub ewentualni­e nawet próby uszkodzeni­a tej tamy, która by groziła podtopieni­ami czy zatopienie­m Chersonia w ogóle, co w perspektyw­ie najbliższy­ch zimowych miesięcy byłoby ogromną tragedią. Dlatego uważam, że te sygnały ze strony władz Ukrainy są jak najbardzie­j rozsądne i powinny być przyjęte przez mieszkańcó­w obwodu chersoński­ego. Jestem przekonany, że oni wsłuchają się w te sugestie, będą rozsądni i będą postępować tak, jak oczekuje Kijów.

– Na ile pana zdaniem prawdopodo­bny jest ten czarny scenariusz dotyczacy uderzenia na Cherson lub wysadzenia tamy, czego konsekwenc­ja byłoby zatopienie miasta?

– Jeśli chodzi okwestie związane z tamą, to uważam, że jest to możliwe, ale mało prawdopodo­bne. Dlatego że uszkodzeni­e tej tamy tak naprawdę odcięłoby Krym od wody. Pamiętajmy, że Kanał Północnokr­ymski ma swój początek właśnie w Nowej Kachowce. Natomiast uderzenia rakietowe czy bombardowa­nia ze strony Rosji są możliwe. Rosjanie wykonują takie uderzenia na całej głębokości Ukrainy, łącznie z Lwowem, więc jest to prawdopodo­bne. (…)

– Mówiac krótko, Rosjanie sie nie pogodzili i nie pogodza z utrata Chersonia.

– Absolutnie nie. Utrata terytorium to jest jedna rzecz, ale kwestia niszczenia infrastruk­tury czy oddziaływa­nia na ukraińskie społeczeńs­two to jest ten wymiar, który obserwujem­y od kilku tygodni. Sądzę, że Rosjanie przygotowu­ją się dziś do sytuacji, w której będą mieli dogodną pozycję do ewentualny­ch negocjacji pokojowych. Oni tej wojny nie zakończyli. Będą robić wszystko, żeby chociaż niezbędne minimum stało się udziałem ich „sukcesu”, o którym będą mówili swojemu społeczeńs­twu. Owo minimum to jest utrzymanie Krymu, połączenia lądowego między Krymem a Rosją i oczywiście dwie separatyst­yczne republiki – ługańska idoniecka. (…) Ale świat nie może dać na to przyzwolen­ia.

 ?? ?? Rosyjska wyrzutnia rakietowa Grad strzelajac­a do zołnierzy ukrainskic­h
Rosyjska wyrzutnia rakietowa Grad strzelajac­a do zołnierzy ukrainskic­h
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States