JEDZA jest gotowy na mundial
Tomasz Sokołowski o piłkarzach z ekstraklasy jadacych na mistrzostwa swiata
Reprezentacja Polski rozpoczeła przygotowania do mundialu. Nominacje otrzymał Artur Jedrzejczyk (35 l.), doswiadczony obronca Legii, co wzbudziło najwieksze kontrowersje. Były kadrowicz Tomasz Sokołowski (52 l.) w programie „PKO Bank Polski Ekstraklasa raport” ocenił powołania piłkarzy z polskiej ligi, którzy pojada na finały do Kataru.
To będzie trzeci turniej dla Jędrzejczyka. Był na
EURO 2016 i MŚ 2018. Po raz ostatni w kadrze zagrał przed trzema laty. Powołanie dla obrońcy Legii wywołało lawinę komentarzy. – Zawsze tak będzie, gdy zawodnik nie grał w kadrze trzy lata – powiedział Tomasz Sokołowski w naszym programie. – Trener Michniewicz wyjaśnił powody jego powołania. Gdyby grający po kontuzji Dawidowicz lub ktoś inny był w formie, to może wtedy nie byłoby tematu „Jędzy”. Trener zna Artura. Podkreślił, że decydowały sprawy mentalne oraz to, że może grać na różnych pozycjach. Jest gotowy, ma też doświadczenie – zaznaczył.
Na mundialu Legia będzie miała jeszcze dwóch przedstawicieli. W kadrze Serbii znalazł się Filip Mladenović. Z kolei bramkarz Kacper Tobiasz jedzie do Kataru z naszą drużyną, ale nie będzie zgłoszony do turnieju. – Serb występami jesienią nawiązuje do pierwszego sezonu, gdy przyszedł do Legii – stwierdził Sokołowski i skomentował powołanie dla Tobiasza: – To ciekawy pomysł, nagroda za całą rundę i inwestycja na przyszłość. Pokazał, że ma warunki ku temu, aby stać się bardzo dobrym bramkarzem – analizował.
Wśród powołanych są także skrzydłowi: Michał Skóraś z Lecha i Kamil Grosicki z Pogoni. – Skóraś stał się dojrzałym piłkarzem i dzięki temu zasłużył na powołanie – wyznał. – Może dać kadrze coś niesamowitego. Grosicki to doświadczenie. Może być dżokerem w talii, potrafić zaskoczyć jedną akcją – przekonywał Sokołowski.
Trener
Perugii Andrea Anastasi o polskiej
gwiezdzie
druzyny