Wielka gala na 50-lecie CPS
To był wyjatkowo uroczysty bal. 19 listopada w restauracji Chateau Briand na Long Island pracownicy i liczni goscie Centrum Polsko-słowianskiego swietowali 50-lecie istnienia preznie działajacej polskiej placówki.
Bal rozpoczęła inwokacja ks. Grzegorza Markulaka, proboszcza parafii św. Stanisława Kostki na Greenpoincie, który nawiązał do słów Pana Jezusa z Ewangelii: „Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych to Mnie uczyniliście”. – W dniu 15 sierpnia 1972 r. nadano oficjalny akt działalności Centrum, które powstało z inicjatywy ks. Longina Tołczyka. Od 50 lat Centrum służy potrzebującym pomocy imigrantom, promując kulturę idziedzictwodziedzictwo i dziedzictwo pol-polpolskie i słowiańskie przez realizację wielu programów socjalnych, prawnych oraz wydarzeń kulturalnych – przypomniał historię utworzenia CPS, które mimo zmian demograficznych liczy ok. 40 tys. członków i jest największą na Wschodnim Wybrzeżu społeczno-kulturalną organizacją polonijną. Swój czas dla rozwoju organizacji poświęca 36 pracowników oraz grupa wolontariuszy z Rady Dyrektorów Centrum Polsko-słowiańskiego: prezes Marian Żak, Paweł Pachacz, Zbigniew Solarz, Bozena Konkiel, Jadwiga Bylinka-oldakowska, ks. Jozef Szpilski, Izabela Kobus Salkin, Artur Dybanowski i Danuta Brochard. Marian Żak wyraził gorące podziękowania dla wszystkich biorących udział w uroczystościach związanych z 50-leciem CPS. Na balu pojawili się też szczególni goście. Ada Roszkowska, przedstawicielka biura stanowej posłanki Emily Gallager oraz Michał Kamiński, wicemarszałek Senatu Rzeczpospolitej Polskiej Michał Kamiński. – Polacy potrafili zbudować świetną wspólnotę tutaj, w USA, i być przewodnikiem świata słowiańskiego – stwierdził. Specjalnym gościem był konsul generalny RP Adrian Kubicki, który objął honorowym patronatem obchody 50-lecia CPS i przeczytał list gratulacyjny od dyrektora Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą w MSZ Sławomira Kowalskiego. – Nie byłoby nas tutaj, gdyby nie idea ojców założycieli CPS, by w miejscu, w którym nie zawsze nas chciano, nie wszyscy nam chcieli wierzyć, zawsze mogliśmy liczyć na siebie nawzajem. Myślę, że to jest taka najważniejsza i najpiękniejsza istota miejsca, z którego wszyscy pochodzimy, czyli Polski – powiedział. – To 50-lecie to moment nowych narodzin tego Centrum istoją przed nim nowe zadania –dodał, radząc powrót do korzeni organizacji, żeby wszyscy przedstawiciele instytucji mieli możliwość organizowania się w CPS.
Na balu nie mogło zabraknąć przedstawicieli Polsko-słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej, która powstała zinicjatywy zarządu Centrum i wspiera je od samego początku. –Zapewne założyciele Centrum i Unii nie przypuszczali, że te dwie organizacje będą takimi organizacjami, jakimi są dzisiaj, i że powinni
śmy b y ć z nich d u m n i – powiedział Krzysztof Matyszczyk, przewodniczący PSFCU. Tak jak pozostali goście, gratulował CPS osiągnięć i życzył dalszych sukcesów.
Z okazji jubileuszu Rada Dyrektorów CPS postanowiła nagrodzić wybitnych przedstawicieli środowiska polonijnego, którzy otrzymali statuetki Ignacego Jana Paderewskiego wykonane przez działającego wnowym Jorku artystę rzeźbiarza Andrzeja Szczepańca. Odebrali je Alex Storożynski, dziennikarz, pisarz, filmowiec i prezes Fundacji Kościuszkowskiej oraz Ryszard Zawisny, przedsiębiorca oraz wieloletni przewodniczący Komitetu Głównego Parady Pułaskiego.
W trakcie balu odbył się też minirecital francuskiej sopranistki Nicole Renaud, autorki tekstów piosenek i kompozytorki filmowej. Po jej występie, nagrodzonym licznymi brawami, goście zostali zaproszeni do tańca przy muzyce zespołu The Masters. Podczas obiadu sprzedawano losy na loterię, którą poprowadziła Joanna Mrzyk. Nagrody zostały ufundowane przez licznych sponsorów obecnych na sali. Na zakończenie wszyscy zostali poczęstowani wspaniałym tortem z dużym znakiem logo CPS. Również stoły były udekorowane pomysłowymi ciasteczkami z godłem CPS wykonanymi przez Old Soul Baker, LLC w NJ.