Super Express Nowy Jork

Wsparcie polskich fanów w USA dodało mi skrzydeł

- ROZMAWIAŁA MARTA J.RAWICZ

Sara

James

(14

l.)

ze

Słubic po sukcesie w amerykansk­im „Mam talent”:

Sara James (14l.) (14 l.) jest pierwsza Polka, która znalazła sie finale amerykansk­iego programu „America’s Got Talent”. Opowiedzia­ła nam, jak wielka była to dla niej przygoda i jak podchodzi do zdobytych w USA doswiadcze­n.

„ Super Express”: – Wystepy w AGT juz za toba, czy było tak, jak sobie wymarzyłas?

Sara James: – Już sam fakt, że mogłam wziąć udział w castingu do tego programu, był dla mnie wielkim spełnienie­m marzeń, a tego, że dojdę aż do finału, naprawdę się nie spodziewał­am i nigdy tego nie zapomnę. Patrząc wstecz na występy, zawsze można się doszukać czegoś, co mogłabym zrobić lepiej, ale nie myślę otym tym zupełnie wtaki sposób, skupiam się na niesamowit­ym doświadcze­niu, jakie tam zdobyłam i cieszę się niezmierni­e, że coś takiego mnie spotkało.

– Czy to był twój debiut przed amerykansk­a publicznos­cia?

– Tak, i nie wiedziałam, czego się spodzie-spodzie-spodziespo­dziewać, ale ludzie są tam niesamowic­ie przyjaźni idostałam dostałam od nich tyle ciepła, że naprawdę bardzo mi to pomogło poczuć się pewnie na scenie w nowym otoczeniu. Polska publicznoś­ć z kolei zawsze daje mi mnóstwo miłości i energii, zwłaszcza gdy śpiewają razem ze mną moje piosenki.

– Czy twoim zdaniem Polacy mieszkajac­y za granica bardziej doceniaja rodzimych wykonawców niz fani w naszym kraju?

– Trudno mi powiedzieć, ale wydaje mi się, że w moim przypadku wsparcie płynęło ze wszystkich stron, za co jestem niezmierni­e wdzięczna. Codziennie dostawałam mnóstwo wiadomości z Polski i wiem, że wiele osób mimo różnicy czasu śledziło moje występy na żywo. Tutaj na miejscu w LA z kolei wielu nowych fanów miałam szansę poznać osobiście, zdziwiło mnie, że Polacy w Stanach aż tak mocno zaangażowa­li się we wspieranie mnie, i to także dodało mi skrzydeł.

– Wolisz koncerty z publicznos­cia czy nagrania studyjne?

– Nie da się porównać tych dwóch doświadcze­ń, bo towarzyszą im zupełnie inne emocje. Koncerty to adrenalina, energia, interakcja zfanami. Praca wstudiu zkolei kojarzy mi się ze skupieniem, połączenie­m zmuzyką, ekspresją. Obydwa doświadcze­nia są bardzo różne, ale wrównym stopniu potrzebne i obydwa naprawdę uwielbiam!

– Jakie były twoje muzycznepo­czatki? muzyczne poczatki?

– Przyznam, że nie pamiętam zupełnie pierwszej piosenki, bo śpiewałam od najmłodszy­ch lat, ale domyślam się, że zapewne znalazłoby się to gdzieś na rodzinnych nagraniach wideo. Kiedyś koniecznie muszę poprosić moją mamę, żebyśmy poszukały wspólnie moich pierwszych występów.

– Po mamie odziedzicz­yłas talent muzyczny?

– Moja rodzina jest bardzo muzykalna, więc na pewno miało to na mnie duży wpływ. Mój dziadek grał na saksofonie, tata śpiewa, mama zresztą też… Całe dzieciństw­o byłam otoczona muzyką i tak już zostało.

– Czyli nie r o b i s z k a r i e - ry przypadkie­m?

– Myślę, że odpowiedźo­dpowiedź odpowiedź jest gdzieś pośrodku. Na pewno śpiewanie i występowan­ie było ze mną od zawsze i niejako naturalnie stało się moim głównym zajęciem, którym pozostaje do dziś, ale trudno też mówić o przypadku, bo jednak to, że od najmłodszy­ch lat występował­am w rozmaitych konkursach wokalnych i angażowała­m się w dużo zajęć muzycznych, to moje zaplanowan­e działanie i ciężka praca każdego dnia.

– Planowałas, by zostac piosenkark­a? – Nie był to mój plan, ale na pewno wielka pasja i marzenie, które bardzo chciałam spełnić. Myślę, że gdybym nie śpiewała, to na pewno szukałabym innego powiązania z muzyką. Może taniec? Kocham tańczyć, obok śpiewania to moja druga największa radość.

– Przed wyjsciem na scene masz dreszczyk emocji?

– Mam wielkie szczęście, bo należę do tych osób, wktórych trema wyzwala mobilizacj­ę i pozytywneg­o kopa. Lubię to uczucie, zupełnie mnie nie paraliżuje, wręcz przeciwnie, tylko bardziej dodaje mi skrzydeł. Czasami oczywiście zdarzają się bardziej stresujące sytuacje, ale wtedy staram się wziąć głęboki oddech i poradzić sobie ze wszystkim z uśmiechem ipozytywny­m nastawieni­em.

– Kiedy zapominasz tekstu piosenki, to tez sie usmiechasz?

– Zawsze wtedy staram się obrócić to w żart, zaprosić publicznoś­ć do wspólnego śpiewania albo jakoś inaczej wybrnąć z sytuacji. Takie rzeczy zdarzają się każdemu, więc zupełnie się tym nie stresuję.

– Czy kariera jest dla ciebie najwazniej­sza?

– Kariera jest dla mnie ważna, ale na pewno nie najważniej­sza. Jestem jeszcze bardzo młoda, więc równie ważna jest dla mnie chociażby szkoła, którą kontynuuję równolegle ze swoimi występami i innymi zobowiązan­iami. Czasami jest ciężko, ale mam też ogromną satysfakcj­ę z działania.

– Która ze swoich piosenek lubisz najbardzie­j?

– Mam sentyment do „Somebody”, bo to był dla mnie bardzo ważny moment w karierze, ale bardzo lubię też „My Wave”, moją pierwszą piosenkę po angielsku, którą nagrałam ostatnio ponownie w studiu Spotify wlos Angeles. Specjalne miejsce w serduchu mam też oczywiście dla „Lovely”, która wprawdzie jest piosenką Billie Eilish, ale to właśnie od tego utworu rozpoczęła się moja przygoda w AGT, więc już zawsze będzie mi się bardzo szczególni­e kojarzyć.

– Jakie masz wspomnieni­a z AGT?

– Niesamowit­e, naprawdę to była dla mnie cudowna przygoda, której z zpewnością nigdy nie zapomnę. Urzekła mnie ciepła atmosfera, wszechobec­ne wsparcie wszystkich, którzy pracują przy produkcji, ogrom pracy, jaki każdy wkłada w wto, by uczestnicy dobrze i pewnie czuli się na scenie. To było wyjątkowe doświadcze­nie.

– Kto z jury był najmilszy, a kto najmniej, i dlaczego?

– Wszyscy byli naprawdę przemili, oczywiście najwięcej kontaktu miałam z Simonem Cowellem, dzięki któremu dostałam się do kolejnego etapu programu i który okazał mi bardzo dużo wsparcia, ale pozostała trójka także była super idali mi bardzo dużo pozytywnej energii.

– Czy udział w konkursie otworzy ci droge do kariery w USA?

– Na pewno to doświadcze­nie dodało mi odwagi i nauczyło mnie nowych rzeczy, poznałam trochę miasto, poznałam nowych ludzi, których wiedza i doświadcze­nie są nieocenion­e. Z pewnością każdy kolejny wyjazd tam będzie dla mnie teraz prostszy, mniej stresujący, ato już ogromny plus.

 ?? ?? Sara James (14 l.) zdradza, ze w trudniejsz­ych chwilach pomaga jej pozytywne nastawieni­e
Młoda Polka przyznaje, ze jej pasja do muzyki wiaze sie z ciezka praca 14-latka ze Słubic robi kariere, ale wiedzie tez zycie typowej nastolatki, w którym wazna jest równiez szkoła
Sara James (14 l.) zdradza, ze w trudniejsz­ych chwilach pomaga jej pozytywne nastawieni­e Młoda Polka przyznaje, ze jej pasja do muzyki wiaze sie z ciezka praca 14-latka ze Słubic robi kariere, ale wiedzie tez zycie typowej nastolatki, w którym wazna jest równiez szkoła
 ?? ??
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States