Zabili Tomka 2525252525252525252525252525 252525252525252525 dla zł
GROZI DOZYWOCIE
Dla tych dwóch ciemnych typów z Dobrego Miasta (woj. warminsko-mazurskie) zycie znajomego warte było tyle co butelka wódki. Łukasz B. (18 l.) i Sylwester O. (21 l.) staneli przed sadem w Olszynie oskarzeni o zabój(† stwo Tomasza M. 45 l.). Zamordowali, bo nie dostali 25 zł reszty z zakupów.
Tego wrześniowego dnia 18-letni Łukasz wrócił zpracy wniemNiemczech. Spotkał się z 21-letnim Sylwestrem O. – Troszkę wypiliśmy. Poszliśmy do Pingwina, czyli Tomasza M. – tłumaczył przed sądem Sylwester O. Jak dodał, dali znajomemu 50 zł, żeby kupił pół litra wódki. Ten wrócił z zakupami, ale nie oddał 25 zł reszty. To wystarczyło, żeby dwóch młodych osiłków rzuciła się na
Tomasza M. Bi l i g o i k o p a l i . Dostali swoje pieniądze, ale wciąż było im za mało. – Tomek błagał o litość, nie chcieliśmy go zabić, tylko dać nauczkę – bronił się na rozprawie drugi z oskarżonych. Nagrali masakrę smartfonem, a filmiki wrzucili na Facebooka! – Zaraz po zamordowaniu Tomka chwalili się kumplom, że katowali go przez cztery godziny – opowiada pan Andrzej z Dobrego Miasta. – Kopali go, skakali po nim, oddawali na niego mocz. Jakby Szatan w nich wstąpił! – dodaje mężczyzna.
Tomasz M. zmarł w wyniku licznych obrażeń ciała.
– Tomek był spokojny, uczynny, nikomu krzywdy nie zrobił – twierdzi matka zamordowanego 45-latka. – Dorabiał na budowach, mieszkał sam. Jak można było z zimną krwią zakatować niewinnego, bezbronnego człowieka? – zastanawia się udręczona tragedią kobieta.
Za morderstwo oskarżonym grozi dożywocie.