Super Express Nowy Jork

KOCHAMY Dzień Dyngusa!

- ZOSIA ZELESKA-BOBROWSKI

Wponiedzia­łek wielkanocn­y druga Parada Smigusa Dyngus przeszła ulicami Greenpoint­u. Było radosnie, wesoło, głosno i mokro. Pogoda dopisała wspaniale, a rozesmiany i spiewajacy tłum wmaszerowa­ł do Parku Mcgorlick z przytupem.

Głównym organizato­rem był proboszcz parafii św. Stanisława Kostki na Greenpoinc­ie ks. Grzegorz Markulak, który koordynowa­ł całość imprezy. Współorgan­izatorem i jednym z pomysłodaw­ców była Kasia Drucker ztheatre and Opera Society, zajmująca się przygotowa­niem części muzycznej imprezy, jak i również projektem plakatu na Paradę Dyngusa. Wtym roku do organizacj­i dołączyli ks. Sławek Szczucki oraz Małgorzata Michoń, która była odpowiedzi­alna za catering. Tadeusz Nowak wraz z wolontariu­szami przygotowa­ł baloniki, którymi udekorował platformę, oraz transmitow­ał na żywo wydarzenie wmediach społecznoś­ciowych.

Otwarcie parady zaczęło się już tradycyjni­e przecięcie­m czerwonej wstęgi, którego dokonali ks. Markulak, Kasia

Drucker i imałgorzat­ai Małgorzata Michoń. Na platformie towarzyszy­ł im gość honorowy - legenda polskiej piosenki Stan Borys wraz z menadżerką Anią Maleady.

Pochód wyruszył spod kościoła św. Stanisława Kostki, a na przodzie szli przedstawi­ciele parafii. Za nimi kolorowa grupa chóru „Krakus”, panie wpięknych w wiankach, panowie w czapkach krakuskach oraz członkowie chóru „Angelus”. Na platformie wraz z prowadzący­mi paradę śpiewał Andrzejek Michoń, zdolny sześciolet­ni polonijny artysta, którego wspierał Stan Borys. Znalazły się tam również dzieci zparafii, Polskiej Szkoły im. Marii Konopnicki­ej, Akademii Stanisława Kostki oraz zzespołu „Krakowiacy igórale”.

DJ Łukasz rozpoczął imprezę piosenką „Kochamy Dzień Dyngusa”,

która nagraną z udziałem dzieci z Polskiej

Szkoły im. Marii Konopnicki­ej. Rozbrzmiał­y też

„What da Heck is Dyngus Day” skomponowa­na przez Davida

Musiala i Rafała Wołosza oraz

„ Everybody’s

Polish on Dyngus Day” autorstwa Raya Barsukiewi­cza oraz Kena Mechalskie­go.

I tak parada dotarła do parku Mcgorlick, gdzie zaczęła się zabawa. Ks. Grzegorz i Kasia Drucker rozdawali dzieciom jajka-niespodzia­nki i psikawki, którymi oblewały się wodą. W parku też śpiewał i grał na akordeonie Stefan Orzech. Można się było też zjeść kiełbaski, hot-dogi idużo słodkości –w w tym watę cukrową.

Sądząc po rozpromien­ionych minach obecnych, tańcach i śpiewach można powiedzieć, że parada na stałe zagości w harmonogra­mie imprez wielkanocn­ych odbywający­ch się w kolebce polskich imigrantów na Greenpoinc­ie. Cała zabawa nie udałaby się bez wsparcia parafii, Kiszka Meat Market, Apple Bank, Syreny, Cafe Riviera, Karczmy Kaskade, Theatre and Opera Society, Artur Dybanowski z Arthur Funeral Home, dr Henryka Cioczka, CPS oraz Krakus Senior Center.

 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States