Super Express Nowy Jork

WEEKEND Z USMIECHEM

-

Hej. I jak twoja bezsennosc? - Byłem u lekarza. - I co zalecił? - Walnac sobie piecdziesi­atke przed snem. - I co? Pomaga? - Pewnie. Wczoraj kładłem sie osiem razy -

Rozmawiaja dwie kangurzyce: - Chciałabys miec dwójke dzieci? - A wiesz, to nie na moja kieszen.

Dziewczyna poszła do wrózbity: - Jaka jest pani ulubiona cyfra? - Numer konta mojego meza.

W najwyzszyc­h górach swiata, droga nad przepascia jedzie autokar z turystami. – I co, boicie sie? – pyta przewodnic­zka. – Tak! – krzycza pasazerowi­e. – To prosze robic to, co kierowca!

– A co robi kierowca? – Zamyka oczy.

Strazacy załozyli zespól muzyczny. Na pierwszej próbie kapelmistr­z pyta: – Jaka jest róznica miedzy fortepiane­m a skrzypcami? – Fortepian dłuzej sie pali!

– Panie, tu wolno łowic ryby tylko na zezwolenie! – Dzieki, to ja juz tu trzecia godzine próbuje złapac na robaka…

Pewne trzy parafie nawiedziła plaga wiewiórek. Całe dziesiatki rudych zwierzatek zamieszkał­y w murach kosciołów. Członkowie pierwszej parafii uznali to za wole Boga i wiewiórki zostały. W drugiej parafii delikatnie wyłapano wszystkie co do sztuki i wywieziono do lasu, ale po trzech dniach wróciły. Tylko w trzeciej parafii znaleziono własciwe rozwiazani­e. Wiewiórki zostały ochrzczone i wpisane do rejestrów parafialny­ch. Od tamtej pory nikt ich w kosciele nie widział.

Baba przy wiosennych porzadkach znalazła stary kwit na odbiór butów u szewca sprzed 6 lat. Postanawia jednak zadzwonic: – Czy sa jeszcze u Pana pantofle z numerem 156?

– Tak sa – odpowiada po chwili szewc – i beda gotowe za tydzien.

 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States