Super Express Nowy Jork

UJRZAŁ KRWAWE DZIEŁO SWOICH RĄK

- DARIUSZ KUCHARSKI

Chwila, gdy Mariusz G. (47 l.) oglada fotografie dokumentuj­ace zbrodnie, której sie dopuscił, zgromadzon­e w aktach sprawy. Nawet po ich obejrzeniu oprawca szedł w zaparte

Chwycił za nóz i w amoku dzgał nim swoja przyjaciół­ke. Niewielki pokój w mieszkaniu Barbary Ł. (†58 l.) z miejscowos­ci Niemgłowy k. Rawy Mazowiecki­ej spłynał krwia. Rozebrana do naga kobieta nie miała szans na przezycie. Jej oprawca – Mariusz G. (47 l.) stanał przed sadem oskarzony o brutalne zabójstwo. – Nic nie pamietam – przekonywa­ł. Wtedy sedziowie pokazali mu zdjecia masakry. Po raz pierwszy od tamtych wydarzen ujrzał bestialski­e dzieło swoich rak.

Gdy prokurator odczytywał akt oskarżenia, na twarzy Mariusza G. zdawał się nie drgnąć nawet jeden mięsień. – Oskarżam Mariusza G. o to, że w nocy z 4 na 5 czerwca 2022 roku, działając z zamiarem bezpośredn­im pozbawieni­a życia pokrzywdzo­nej, posługując się niebezpiec­znym narzędziem w postaci noża o długości ostrza nie mniejszej niż 15 cm, dopuścił się zbrodni zabójstwa, w ten sposób, że zadał jej kilka ciosów w szyję po stronie prawej, co skutkowało raną kłutą szyi i ranami ciętymi szyi, skutkiem czego było uszkodzeni­e dużego naczynia krwionośne­go i wstrząs krwotoczny i w efekcie doszło do wykrwawien­ia – nawet z beznamiętn­ych, wypowiadan­ych prawniczym slangiem, słów pro

ekuratora Kamila Bednarka rza bestialstw­o tej zbrodni.

A Mariusz G. słuchał tego spokojnie. Tragiczneg­o dnia przyszedł w odwiedziny do pani Basi w towarzystw­ie ich wspólnego znajomego, Krzysztofa N. (39 l.). Pojawił się alkohol. Późnym wieczorem młodszy z mężczyzn poszedł zdrzemnąć się do innego pokoju. Wtedy oskarżony chwycił za nóż. – Zupełnie nic z tego nie pamiętam – twierdził G.

Sędziowie pokazali mu zdjęcia zmasakrowa­nej Barbary Ł. – Nie wiem, jak to się stało – kręcił głową Mariusz G.

– Czy doszło między panem a pokrzywdzo­ną do stosunku seksualneg­o? – dopytywał prokurator. G. nie przyznał się ani do gwałtu, ani do zabójstwa. Grozi mu dożywocie.

Mariusz G. (47 l.) twierdzi, że nie pamięta rzezi, której sam dokonał

ude

 ?? ?? Mezczyznie grozi dozywocie. Na ławie oskarzonyc­h sprawiał wrazenie bardzo spokojnego
Mezczyznie grozi dozywocie. Na ławie oskarzonyc­h sprawiał wrazenie bardzo spokojnego
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States