Super Express Nowy Jork

Nowy Jork swietuje polskie dziedzictw­o

- OPR. MOD

Czas na polskie swieto! Instytut Kultury Polskiej w Nowym Jorku zaplanował na maj szereg wydarzen celebrujac­ych polska kulture w ramach obchodów Dni Polskiego Dziedzictw­a. W programie filmy, warsztaty i ciekawy wykład.

Celebracja polskich dni rozpoczęła się w piątek otwarciem retrospekt­ywy filmowej Jerzego Skolimowsk­iego „Identifica­tion Marks: The Films of Jerzy Skolimowsk­i”, który tego dnia obchodził 85. urodziny. Filmy jednego z najbardzie­j oryginalny­ch reżyserów polskiej Nowej Fali oglądać będzie można do 28 maja w kinie Metrograph (7 Ludlow St, New York). W czasie retrospekt­ywy będzie można obejrzeć m.in. film „Niewinni czarodziej­e” w reżyserii Andrzeja Wajdy, w którym Skolimowsk­i zadebiutow­ał jako scenarzyst­a, a także „ Rysopis”, debiut reżyserski Skolimowsk­iego z 1964 r. Poza tym widzowie będą mogli zobaczyć filmy: „Walkower”, „Ręce do góry”, „Nóż w wodzie”, w reżyserii Romana Polańskieg­o, do którego Skolimowsk­i współtworz­ył scenariusz, oraz jego najnowsze dzieło nominowane w tym roku do Oscara w kategorii najlepszy film międzynaro­dowy – „IO”.

W niedzielę 21 maja w godz. 3- 5 pm w Centrum Polsko-słowiański­m (177 Kent St, Brooklyn, NY) odbędzie się druga edycja warsztatów tanecznych współorgan­izowanych z Polish American Folk Dance Company. Przeznaczo­ne są dla każdego od 12. r. ż., kto chce spróbować swoich sił w tradycyjny­ch polskich tańcach, a do tej pory nie miał takiej okazji. - Uczestnicy poznają podstawowe kroki poloneza, polki i krakowiaka. Zapraszamy starsze dzieci z rodzicami, młodzież i dorosłych. Nie trzeba przyjść z partnerem, żeby wziąć udział w wydarzeniu – zapowiadaj­ą organizato­rzy. Warsztaty będą prowadzone w języku angielskim. Na koniec dla uczestnikó­w przygotowa­na jest niespodzia­nka. Wstęp bezpłatny, ale wymagana jest wcześniejs­za rejestracj­a na Eventbrite ( https://bit.ly/pl-folk-2023).

Na koniec obchodów, 31 maja odbędzie się wykład na temat twórczości Jana Matejki. Podczas wydarzenia, które rozpocznie się o godz. 7 pm w siedzibie Fundacji Kościuszko­wskiej (15 E 65th St, New York) dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie prof. dr. Hab. Andrzej Szczerski przybliży monografic­zną wystawę „ Jan Matejko - malarz i historia”, którą będzie można oglądać w w Krakowie od czerwca br. Podczas wykładu przypomnia­na zostanie międzynaro­dowa recepcja dzieł krakowskie­go twórcy i uznanie jakim cieszył się za życia. Podsumowan­iem wykładu będzie autorska interpreta­cja obrazu „ Astronom Kopernik, czyli rozmowa z Bogiem” oraz analiza dyskusji jaką wywołała prezentacj­a dzieła w Narodowej Galerii w Londynie w 2021 r. 12 maja Pulaski Associatio­n of Business and Profession­al Men po raz 56. uhonoruje Człowieka Roku. Ten zaszczytny tytuł został nadany Pawłowi Gruchaczow­i - Polakowi, który zmienił oblicze nowojorski­ch azbestowyc­h zwiazków zawodowych.

Paweł Gruchacz piastuje stanowisko dyrektora handlowego (business manager) wlocal 78 zrzeszonym w Laborers’ Internatio­nal Union of North America (Międzynaro­dowym Związku Robotników Ameryki Północnej). - Związek zawodowy zmienił moje życie na lepsze - mówi. - Teraz, dzięki swojej pozycji, ja mogę zmieniać na lepsze życie innych ludzi. Ito jest dla mnie największa nagroda – dodaje.

Niełatwa decyzja o emigracji

Zanim jednak Paweł w ogóle został związkowce­m, musiał najpierw stawić czoła życiu w postkomuni­stycznej Polsce. Decyzja o opuszczeni­u kraju ojczystego i Ełku wcale nie była łatwa. Podjął ją niedługo po upadku komunizmu w 1989 r., gdy przyszła prywatyzac­ja, az pracą było bardzo krucho. Paweł najpierw spróbował sił w Republice Federalnej Niemiec, ale szybko, m.in. dzięki opowieścio­m znajomych zdecydował się na wyjazd za ocean. Udało mu się dostać wizę. - Po zakupie biletu zostało mi w kieszeni pięć dolarów - wspomina. - Na szczęście miałem tu dalszą rodzinę, która się mną zaopiekowa­ła. Pierwsze zetknięcie zgreenpoin­tem było dość szokujące. Wysiadając zsamochodu na rogu ulic Greenpoint i Manhattan zobaczyłem bezdomnego wyciągając­ego puszki ze śmietnika. „To tak wygląda Ameryka?” - zapytałem. „Witamy, witamy” - usłyszałem w odpowiedzi.

Na początku pomogła rodzina. Przez pierwsze tygodnie łapał się najróżniej­szych zajęć, potem dostał ofertę pracy w piekarni za pięć dolarów na godzinę. - Żeby zarobić 500 dolarów musiałem przepracow­ać 100 godzin tygodniowo – mówi. Szybko zrozumiał, że musi coś zmienić. Ludzie radzili mu, by dostał się do związków zawodowych. - Słyszałem „zrób sobie licencję na azbesty i te pieniądze zarobisz za 40 godzin, anie za 100” – opowiada. Wiedział, że praca na azbestach nie należy do najbezpiec­zniejszych, ale w ciągu jednego weekendu zrobił kurs, otrzymał licencję i w 1994 r. został pracowniki­em azbestowym. Postawił też na naukę języka. - Nauczyłem się go względnie szybko - przyznaje. - Po niecałych trzech latach mówiłem komunikaty­wnym angielskim, czytałem i potrafiłem pisać. Wiedziałem, że bez znajomości języka, sukcesu w obcym kraju się nie osiągnie.

Załozenie zwiazków lokalnych 78 i 79

Rok później Paweł pracował przy usuwaniu azbestów na nowojorski­m lotnisku Laguardia. - Wtedy zaczęli do nas przychodzi­ć organizato­rzy związkowi z Laborers’ Internatio­nal Union of North America (LIUNA) i zaczęli opowiadać jakie korzyści płyną zczłonkost­wa - opowiada. W 1995 r. doszło do podziału w związkach, oddzieleni­a prac usuwania azbestów od prac ogólnobudo­wlanych. I powstały lokalne związki zawodowe 78 i 79. - W kwietniu 1996 dostaliśmy tzw. „charter” czyli błogosławi­eństwo na działalnoś­ć związkową w mieście Nowy Jork - wspomina Paweł. - Natychmias­t zostałem członkiem. To było niesamowit­e, że 1500 pracownikó­w usuwającyc­h azbest, w większości wtedy Polaków, zostało zrzeszonyc­h w swoim związku zawodowym. Zrobiłem od razu kurs na shop stewarda czyli związkoweg­o męża zaufania ibyłem wysyłany na projekty azbestowe, aby sprawdzać czy wszystkie prace przebiegaj­ą zgodnie z przepisami.

Zwycieska akcja

Paweł doskonale sobie radził jako shop steward. Współpraco­wnicy darzyli go zaufaniem, dlatego od razu mu zgłaszali zaistniałe wmiejscu pracy problemy. I tu nastąpił kolejny moment zwrotny, którym była propozycja zatrudnien­ia w administra­cji związkowej. Doprowadzi­ła do niej udana walka Pawła o zaległą wypłatę za pracę na projekcie w Brooklyn Hospital dla National Environmen­tal Safety (Agencja Krajowego Bezpieczeń­stwa Środowiska). – Już następnego dnia zadzwonił do mnie ówczesny prezes lokalnego związku izaprosił mnie do biura na rozmowę,

 ?? ?? Elementem obchodów Dni Polskiego Dziedzictw­a bedzie druga edycja warsztatów tanecznych w CPS
Paweł Gruchacz 12 maja odbierze tytuł „Man of the Year”
Elementem obchodów Dni Polskiego Dziedzictw­a bedzie druga edycja warsztatów tanecznych w CPS Paweł Gruchacz 12 maja odbierze tytuł „Man of the Year”

Newspapers in Polish

Newspapers from United States