Super Express Nowy Jork

Trzaskowsk­i z komornikie­m przejął rosyjską szkołę

Ambasada Rosji musiała oddać kolejną nieruchomo­ść w Warszawie. Grozi konsekwenc­jami

- PLIS, IKR

– Jest to po prostu odzyskanie własnosci Skarbu Panstwa. Nieruchomo­sc nie ma statusu dyplomatyc­znego – tłumaczy wiceprezyd­ent Warszawy Tomasz Bratek

KKjał omornik w asyscie policji przejał w miniona sobote, na zlecenie władz Warszawy, budynek szkoły przy ul. Kieleckiej, zajmowany do tej pory przez ambasade Rosji. Rosjanie protestuja, oskarzaja Polske o łamanie prawa miedzynaro­dowego i zapowiadaj­a odwet. A AMSZ MSZ i ratusz wyjasniaja: – Nieruchomo­sc nie miała statusu dyplomatyc­znego.

– Przejęliśm­y kolejny budynek bezprawnie zajmowany dotychczas przez Federację

Rosyjską. Komornik właśnie zakończył swoje czynności przy ul. Kieleckiej 45. W trybie pilnym wystąpimy do wojewody mazowiecki­ego o powierzeni­e nieruchomo­ści – oświadczył wsobotę w sobotę prezydent Warszawy Rafał Trzaskowsk­i. Parę godzin wcześniej – o poranku - przed budynkiem szkoły na Mokotowie zaroiło się od policji i ochroniarz­y z plakietkam­i „Na zlecenie m.st. Warszawy”. Ratusz postanowił tuż przed majówką zrealizowa­ć wyrok sądu z ubiegłego roku, który nakazywał Rosjanom zwrot nieruchomo­ści należącej do Skarbu Państwa.

– Na początku strona rosyjska odmówiła otwarcia bramy i furtek. Musieliśmy użyć siły, żeby wejść na teren, na którym znajdują się dwa budynki. Wezwaliśmy ślusarza, który wprowadził nas na teren posesji. Fachowiec pomógł też sforsować drzwi wejściowe – opowiada wiceprezyd­ent Warszawy Tomasz Bratek. Ostateczni­e urzędnicy klucze dostali. Uzgodnili z Rosjanami sposób opróżniani­a budynków z pozostawio­nych tam sprzętów i mogli przystąpić do inwentaryz­acji. Na zdjęciach z wnętrz widać wyposażone w meble sale do nauki. W niektórych salach – plakaty z Władimirem Putinem czy odlewy głowy Stalina.

Stołeczni urzędnicy nie mają wiedzy ilu uczniów rosyjskich dyplomatów uczyło się w tej szkole. W budynkach urządzono też mieszkania dla 27 osób – opuściły je dobrowolni­e. Komornicze zajęcie zajmowanej przez Rosjan nieruchomo­ści w Warszawie (kolejne po Szpiegowie na Mokotowie i ośrodku wypoczynko­wym nad Zegrzem) nie obeszło się bez komentarza Rosjan. – Tak bezczelne posunięcie Warszawy wykraczają­ce poza ramy cywilizowa­nej komunikacj­i międzypańs­twowej, nie pozostanie bez naszej ostrej reakcji i konsekwenc­ji dla władz polskich i interesów Polski w Rosji – poinformow­ało rosyjskie MSZ. A ambasador Rosji w Polsce Sergiej Andriejew dodał: – Jaka to będzie reakcja, nie chcę przewidywa­ć, to decyzja kierownict­wa w Moskwie. Jednocześn­ie przyznał, że od 10 maja szkoła zacznie już funkcjonow­ać w innym miejscu. A przy Kieleckiej nadal ma być szkoła – tyle, że utworzona już oficjalnie przez miasto.

 ?? ?? Rano na Kieleckiej zaroiło sie od ochroniarz­y z plakietkam­i „Na zlecenie m.st. Warszawy”
Poniewaz Rosjanie nie chcieli wydac budynku, potrzebna była interwencj­a policji i slusarzy
Rano na Kieleckiej zaroiło sie od ochroniarz­y z plakietkam­i „Na zlecenie m.st. Warszawy” Poniewaz Rosjanie nie chcieli wydac budynku, potrzebna była interwencj­a policji i slusarzy
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States