CZWARTEK Z USMIECHEM
U prawnika: - Jaka opłate musze wniesc, zeby otrzymac od pana fachowa porade? - Tysiac złotych za trzy pytania. - Hmm, to troszeczke drogo, nie uwaza pan? - No, moze troszeczke. A jakie jest panskie trzecie pytanie?
Jasiu przychodzi ze szkoły i chwali sie ojcu: - Tato, dzisiaj na kartkówce nie popełniłem zadnego błedu ortograficznego, ani gramatycznego. - Wspaniale synu, a jaki był temat? - Tabliczka mnozenia.
Wywiad z czołowym sprinterem: - Kto odkrył panski talent? - Rodzice. Przybiegałem do kuchni na jedzenie przed kotem.
Przy barze siedzi zapłakany i mocno wstawiony gosc. Podchodzi do niego znajomy i pyta: - Co jest stary? - Zona rozbiła moje nowiutkie autko - tylko na złom sie nadaje! - A co z zona? - A wiesz, ze nawet nie wiem.
Maz pyta zone: - Kochanie, dlaczego masz jedna skarpetke biała, a druga czarna? - Nie wiem. A najdziwniejsze jest to, ze mam jeszcze jedna taka pare.
Do szkoły jazdy przychodzi staruszek. - Chciałbym zapisac sie na kurs prowadzenia autobusów. - Nie za pózno? - Byłem u lekarza na badaniach, zeby sobie przedłuzyc prawo jazdy na moje auto i on mi powiedział, ze w moim wieku to najlepiej jezdzic autobusem.
Przychodzi Jasiu do domu i mówi: – Mamo, mamo nareszcie nauczyłem sie pisac. – Tak?
A co napisałes? – Nie wiem, bo jeszcze nie umiem czytac.
Rozmawia dwóch kolegów: - Czesc! Chcesz usłyszec dowcip o sklerotyku? - Pewnie, no to dawaj. - Czesc! Chcesz usłyszec dowcip o sklerotyku? - Jaka jest pana najwieksza zaleta? - Ambicja. - Skontaktujemy sie z panem w poniedziałek. - Nie trzeba. W poniedziałek juz bede miał prace.
Infolinia bankowa. Pracownik banku mówi do klienta: - W celu uwiarygodnienia poprosze o serie i numer dowodu osobistego. - Mojego? - Jak pan da rade, moze byc mojego.
- Misiaczku! Ładne mam włosy? - Ładne.
- A oczy? - Tez ładne.
- A usta? - Renata, co jest? W lustrze sie przestałas odbijac?
- Cos taka wkurzona? - Mezowi na urodziny kołowrotek kupiłam do wedki. - No to chyba dobrze? Twój stary co weekend z kolegami przeciez na ryby jezdzi. Nie spodobał mu sie? - Gorzej. Zapytał co to jest.
Na konferencji prasowej: - A dlaczego chce pan kandydowac? - Prosze spojrzec, co sie narobiło w naszym kraju! Władze pławia sie w luksusach, korupcji i nieróbstwie!
- I chce pan z tym walczyc?
- Nie! Chce
w tym uczestniczyc!
W sadzie: - Kiedy i jak pokrzywdzonykrzywdzony krzywdzony zorientował sie, ze w domu jest ktos obcy? - W naszej rodzinie nie jest w zwyczaju uderzac mnie zniena-znienaznienacka od tyłu taboretem po głowie.głowie. głowie.